fbpx

Interviews/ Wywiady

dsc02896.jpg

Monika przyjechała do Londynu przed czternastoma laty, zaraz po tym, jak w Polsce otworzyły się na dobre zachodnie granice. Swą angielską przygodę zaczynała od zera, a wszystko, co udało jej się osiągnąć, zawdzięcza wyłącznie swojej ciężkiej pracy i wytrwałości w walce z przeciwnościami losu, jakich napotkała zresztą wiele. Swoją jakże ciekawą historią postanowiła podzielić się z innymi, opisując wszystko w książce ‘Polish Girl; In Pursuit of the English Dream

Powyższa książka to historia życia polskiej emigrantki w UK osadzona w trudnych realiach otaczającego ją obcego świata. To jednak przede wszystkim opowieść o duchowej podróży bohaterki w poszukiwaniu upragnionej miłości…

Autorka bardzo szczerze opisuje nie tylko swoje przeżycia związane z trudami emigracji, ale także perypetie miłosne i zawiłe nierzadko relacje z towarzyszami jej życia. To opowieść przedstawiająca wypełnioną niewiarygodnymi perypetiami drogę młodej dziewczyny poprzez zauroczenia, przyjaźnie, bolesne zdrady i wielki zawód miłosny do odnalezienia prawdziwego uczucia, drogę, na której końcu stanie silna i dojrzała kobieta…

Wydana w języku angielskim książka spotkała się nie tylko z dużym zainteresowaniem ze strony Polonii w UK, ale także samych Brytyjczyków. Została również ciepło przyjęta w USA, a nawet w Australii… W przygotowaniu obecnie jest polska wersja językowa książki.

SONY DSC

Monika Wiśniewska autorka książki ‘Polish Girl; In Pursuit of the English Dream odpowiedziała na kilka pytań specjalnie dla BMOUTH.PL:

Polish Girl; In Pursuit of the English Dream’ (czyli ‘Polska dziewczyna w pogoni za angielskim snem’) to Twoja pierwsza książka, jaką napisałaś. Zdecydowałaś się opowiedzieć w niej swoją historię i podzielić się najintymniejszymi szczegółami swojego życia. Czy było to dla Ciebie dużym wyzwaniem?

Tak, zgadza się, jest to moja pierwsza próba pisarska i gdyby ktoś powiedział mi jeszcze rok temu, że napiszę książkę opisującą moje życiowe historie, to bym nie uwierzyła. Myślałam co prawda o spisaniu moich przeżyć już od jakiegoś czasu i nawet moja mama często mi powtarzała, że moje osobiste perypetie świetnie nadają się na książkę i że powinnam je opisać. Stało się to jednak dopiero, gdy byłam na to  całkiem gotowa, choć zaczynając pisać, jeszcze nie zdawałam sobie z tego sprawy.

Pewnego dnia zaczęłam pisać, tak po prostu i już po chwili wiedziałam, że muszę to skończyć. Pierwszy zarys historii powstał zaledwie w ciągu miesiąca, a potem kolejne trzy zajęło mi, by ją dopracować. Tak naprawdę, to zaczęłam pisać najpierw dla siebie, ale gdy skończyłam, stwierdziłam, że chcę podzielić się moją historią ze światem.

Podczas pisania, po policzkach spływały mi łzy, ale czułam jak wszystkie emocje we mnie utkwione, zwłaszcza te negatywne, wypływają wraz z nimi na powierzchnię. Był to bardzo intensywny i ciężki proces, ale wiedziałam, że muszę go ukończyć. Teraz już czytam ją jak zwykłą historię, bez bólu i płaczu, choć są w niej takie momenty, kiedy łezka wciąż napłynie mi do oka. Myślę, że świadczy to tylko o tym, że udało mi się w taki sposób przekazać moje prawdziwe emocje, że trafiają one głęboko do czytelnika. W dobrej lekturze przecież o to chodzi, aby przenieść się do świata widzianego oczyma innej osoby.

Cały ten proces pisania był dla mnie jakby zakończeniem pewnego rozdziału w moim życiu i zarazem rozpoczęciem nowego, gdyż moje życie przewróciło się od tej pory do góry nogami, Zrozumiałam, że chcę robić w nim coś, co ma dla mnie większy sens i przy okazji może pomóc lub zainspirować innych.

Wiem, że masz dużo interakcji z czytelnikami w mediach społecznościowych i każdy, kto przeczytał Twoją książkę, może z Tobą porozmawiać i podzielić się swoimi przemyśleniami. O co najczęściej pytają czytelnicy?

Tak, poświęcam dużo czasu i energii na kontakt z czytelnikami, bo sprawia mi to wielką radość. Uświadamia mi to także, że moje wspomnienia nie poszły na marne, że mogę się nimi podzielić i zainspirować w ten sposób innych do działania, do spojrzenia szczerze na własne życie, a nawet podjęcia decyzji o zmianach.

Czytelnicy otwierają się bardzo szybko, opowiadają mi o swoich przeżyciach i dziękują za odważenie się opowiedzenia prawdy o moim życiu, o ciężkich momentach na angielskiej emigracji, a także o miłosnych perypetiach, rozstaniach i bardzo głębokich przemyśleniach na różne tematy. Zawsze jednak dochodzimy wspólnie z nimi do tego samego wniosku, że najważniejsze to żyć w zgodzie z własną prawdą, sumieniem i wartościami, a nie w kłamstwie, udawaniu, czy poświęceniu bez jakiejkolwiek wzajemności. Aby być szczęśliwym nie potrzeba wiele i tym sekretem jak to osiągnąć, podzieliłam się z czytelnikami, gdyż sama tego doświadczyłam.

34782486_10210921194015072_8219083755336237056_n

Dlaczego, będąc Polką, zdecydowałaś się napisać swoją książkę po angielsku?

Napisałam ja po angielsku, gdyż po 13 latach w Anglii łatwiej mi było napisać ją w tym języku. Inspiracje i myśli przyszły właśnie w języku angielskim. Wiem, że to może się wydawać komuś dziwne, aby myśleć w innym niż w ojczystym języku, lecz tak w moim przypadku było. Teraz tłumacze ją na język polski i powinna być ona gotowa w lipcu lub sierpniu. Wersja papierowa będzie dostępna na Amazon.

Wydałaś książkę samodzielnie, bez wydawcy. Czy był to trudny i kosztowny dla Ciebie proces?

Zgadza się, wydalam książkę samodzielnie, gdyż obecnie nie jest już konieczne szukanie wydawcy i długie czekanie, aż książka ukaże się na rynku. Poza tym czułam głęboką potrzebę przekazania moich emocji właśnie teraz, teraz kiedy wciąż tak mocno je odczuwam. Do dystrybucji wybrałam popularny serwis Amazon, gdyż ma on duży międzynarodowy zasięg. Postanowiłam również samodzielnie zaprojektować okładkę książki. Zainwestowałam także w profesjonalnych edytorów, a to był już dość spory koszt, ale cieszę się, że wszystko udało mi się zrobić, bez pomocy wydawcy, czy agentów.

Publikowanie książek to dla mnie nowa dziedzina, podobnie jak samo ich pisanie traktowane jako praca kreatywna. Większość mojej kariery spędziłam w sprzedaży i marketingu, więc teraz uczę się wiele każdego dnia, gdyż chcę kontynuować pisanie. Zaczęłam już nawet kolejną książkę. Tym razem będzie to romantyczna fantazja, ale nie zdradzę więcej. Wielu czytelników pyta się o kolejne części moich wspomnień, ale na razie nie mam wystarczającego materiału życiowego na część drugą, dlatego chcę napisać coś lekkiego, przyjemnego, ale i zarazem dość głębokiego i zmuszającego do przemyśleń, tak samo, jak w mojej prawdziwej historii.

Opisałaś w swojej książce swoje związki oraz to jak w pozytywny lub negatywny sposób potrafią one na nas oddziaływać. Z pewnością niektóre przeżycia były bardzo trudne do opisania? Skąd u Ciebie taka szczerość i odwaga?

Zgadza się, nie było to łatwe, ale jak już wcześniej wspomniałam, było to konieczne, aby lepiej zrozumieć siebie, otaczający mnie świat i pogodzić się z przeszłością, po to by stać się silniejszą i móc mądrzej spoglądać w przyszłość. Ta podróż z Polski do Anglii okazała się moją drogą duchową i o tym też mówię w książce, dzieląc się z czytelnikami moim przesłaniem i wskazówkami jak osiągnąć spokój ducha.

Związki miłosne opisałam, gdyż głównie to one przyczyniły się do mojego głębokiego rozwoju duchowego. Był to dla mnie taki rachunek sumienia, gdzie odważnie spojrzałam przeszłości w oczy, aby móc wyciągnąć wnioski i zacząć nowy etap w życiu, bez tego całego bagażu emocjonalnego, którego przez lata sporo się nazbierało. Poleciłabym ten proces każdemu, kto chce lepiej zrozumieć siebie, innych i otaczający nas świat. Wielu czytelników pyta się jak napisać książkę. Ja im odpowiadam, po prostu usiąść i zacząć pisać cokolwiek przyjdzie do głowy, gdyż jak się okazało w moim przypadku, jest to bardzo efektywny i oczyszczający proces, a przecież jak się coś napisze, to wcale nie trzeba pokazywać tego innym.

34138166_10210880128868469_948099788480446464_n

Czytając Twoją ksiażkę, odnosi się wrażenie, że każda na pozór normalna historia w niej opisana kryje jednak jakiś sekret, głębsze przesłanie. Czy czytelnicy mają podobne odczucia?

Tak, książka pełna jest ukrytych przesłań, tajemnic i mądrości życiowych, które każdy czytelnik, który jest gotowy, by spojrzeć sobie głęboko w duszę, z pewnością w niej odnajdzie. Wystarczy być tylko otwartym na usłyszenie pewnych prawd o życiu i silach nami rządzących.

Jest to książka o każdym z nas, gdyż każdy przeżył choć jedną z moich emocji, dramatow, a w byciu człowiekiem właśnie o to chodzi, aby żyć pełnią życia, doświadczać wszystkiego co ludzkie i uczyć się jak najwięcej, abyśmy się rozwijali w każdej dziedzinie. Mam nadzieje, że moi czytelnicy zrozumieją głębokie przesłanie książki, i tak samo, jak ja, spojrzą w głąb siebie i dojdą do podobnych wniosków na temat życia, ze tylko miłość, wdzięczność i przebaczenie są w stanie nas uleczyć z wszelkiego negatywnego bagażu emocjonalnego, a nie nienawiść, złość, uprzykrzanie ludziom życia, zazdrość, że ktoś żyje lepiej, ma lepszy samochód, dom oraz krytyka i atakowanie innych tylko dlatego, ze…są inni od nas lub żyją inaczej od nas. To nie pozwoli nam znaleźć szczęścia w sobie, a pogłębia tylko to, nad czym musimy pracować, by stać się lepszymi. Moja książka wyzwala bardzo silne reakcje w czytelnikach i jest jakby lustrem tego, co oni w sercu sami mają. Jeśli chcą pracować nad sobą, aby być lepszymi i wybierają drogę miłości, to dziękują mi i są wdzięczni za lekturę. Jeśli są przepełnieni nienawiścią i sami nieszczęśliwi w swoim życiu i nie chcą wybrać drogi miłości do siebie i bliźniego, to krytykują. Reakcja zależy od tego, kim Ty jesteś. Bo wszyscy mamy w życiu wybór. Droga miłości, tolerancji i zrozumienia, tez jest wyborem. Uwielbiam spotykać się z fanami, którzy chętnie przyjeżdżają do Windsoru z Londynu na kawę, mila pogawędkę i autograf.

W końcu jest to książka o życiu, miłości, zdradach, bólu, cierpieniu, ale przede wszystkim o znalezieniu szczęścia i spokoju ducha, którego każdy z nas szuka…

English Translation:

Interview with the author of ‘Polish Girl; In Pursuit of the English Dream’ memoir for Bournemout.pl.

Monika came to England 14 years ago, just after Poland’s western borders were opened thanks to European Union. She started her English adventure from scratch, and everything she had achieved, was due to her hard work and perseverance in the constant fight against adversities that she encountered over and over again. She now decided to share her interesting story with others in her memoir, ‘Polish Girl; In Pursuit of the English Dream ‘. It is a story about the life of a Polish immigrant in the UK, set in the difficult realities of the world around her. However, it is primarily a story about the author’s spiritual journey in search of unconditional love because she not only describes her experiences related to the hardships of emigration but also problems with relationships with her companions. This is a story of a young girl’s life journey, filled with incredible adventures from infatuation, friendships to painful betrayals and the biggest heartbreak of her life before finding deep self-love, turning her into a strong and mature woman, happy to share her insights with the readers…

The book published in English met with not only great interest from the Polish community in the UK, but also the British themselves. It has also been warmly welcomed in the US and even in Australia … The Polish language version of the book is currently being prepared.

SONY DSC

Monika Wiśniewska, author of the book ‘Polish Girl; In Pursuit of the English Dream’, answered a few questions especially for BMOUTH.PL:

‘Polish Girl; In Pursuit of the English Dream’ is your first book you wrote. You decided to tell your story and the most intimate details of your life. Was it a big challenge for you?
Yes, that’s right, this is my first attempt at writing and if someone had told me a year ago that I would write a book describing my life stories, I would not believe it. I had been thinking about writing my experiences for quite a while and even my mama often told me that my personal adventures would make an interesting book and that I should describe them. It happened, however, when I was ready for it, although starting my project, I did not realize it yet. One day I began to write, just like that, and after a while I knew that I had to finish it. The first outline of the story was written in just a month, and it took me another three to refine it. In fact, I started writing for myself first but when I finished it, I knew that I wanted to share my story with the world. While writing, tears were running down my cheeks as if all the emotions, especially those negative ones, came to the surface. It was a very intense and difficult process but I knew I had to do it. Now I can read my book, just like an ordinary story, without pain and crying, although there are certain moments in it when the tears still comes to my eyes. I think it only proves that I managed to convey my true emotions in such a way that they can reach deep into the reader’s heart. In a good read that’s what it’s all about, to be able to transfer to another world, seen through the eyes of an author. This whole writing process turned out to be the end of one chapter of my life and the beginning of a new one, turning my life upside down. I suddenly understood that I wanted to do something that is more meaningful to me and perhaps helping and inspiring others.

I know that you have a lot of interaction with the readers on social media and anyone who has read your book can talk to you and share your thoughts. What do the readers often ask about?
Yes, I devote a lot of time and energy to be in touch with the readers because it gives me great joy that my life experiences had not been in vain. I can now share them and inspire others to look at their own life, draw conclusions and even make decisions to make changes themselves. The readers open up very quickly, telling me about their experiences and thanking me for daring to tell the truth about my life, the hard times on the English emigration as well as the love adventures, breakups and very deep insights on various topics. But we always come to the same conclusion; that the most important thing is to live in accordance with your own truth, conscience and values, rather than a lie, pretence or sacrifice without any reciprocity. You do not need much to be truly happy in life and I shared the secret of how to achieve it because I did it myself.

34782486_10210921194015072_8219083755336237056_n

Why did you decide to write your book in English?

I wrote it in English, because after 13 years in England it was easier for me to write it in this language. Inspirations and thoughts came in English. I know that it may seem strange to someone that I can think in a different language other than in their native language, but that was in my case. I am now translating the book into Polish and it should hopefully be ready in July or August. The paper version will be available on Amazon.

You published the book yourself, without a publisher. Was it a difficult and expensive process for you?

I decided to self-publish because nowadays it is no longer necessary to look for a publisher and wait for a long time for the book to be released to the market. Besides, I felt a deep desire to convey my message right now, including my reflections on Brexit. I chose to publish on Amazon because it has a large international reach. I also invested in professional editors and that was costly but I’m glad that I managed to do everything without the help of the publisher or agents. Publishing books is a new field for me, just like writing as a creative type of work. I spent most of my career in sales and marketing, so now I have to learn a lot every day because I want to continue writing. I’ve even started another book. A romantic, spiritual fantasy this time but I will not reveal any more. Many readers after reading my memoir ask for part two but for now I want to write something light, pleasant but also quite deep at the same time, forcing the readers to reflect, just like in my true history.

In your book, you described your love relationships, both the happy ones and the negative ones. Some of the painful experiences must have been very difficult to describe. How did you manage to write it all down with such honesty and courage?

That’s right, it was not easy, but as I mentioned earlier, it was necessary to better understand myself, the world around me and reconcile with the past, in order to become stronger and to be able to look smarter into the future. This trip from Poland to England turned out to be my spiritual path and that’s what I described in the book, sharing it with my readers and tips on how to achieve a peace of mind. I described love relationships because they did contribute to my deep spiritual development. It was a kind of an examination of my heart and conscience, where I bravely looked into the past in order to be able to draw conclusions and start a new stage in life, without all the emotional baggage that had accumulated over the years. I would recommend this process to anyone who wants to understand themselves and other people in the world around us. Many readers ask how to write a book. I reply to them; just sit down and start writing, whatever comes to mind because as it had turned out in my case, it is a very effective and emotionally cleansing process. And if you write something down, you can then decide if you want to show it to others.

34138166_10210880128868469_948099788480446464_n

Reading your book, one gets the impression that every seemingly-normal story described in it conceals a secret, a deeper message. Do readers have similar feelings?
Yes, the book is full of hidden messages, secrets and wisdom about life which every reader who is ready to look deep into his soul will certainly find it. All you need to do is to be open to hearing certain truths about life and the forces that govern us. It is a book about each of us, because everyone has experienced at least one of my emotions, and in being a human being, it is all about living life to the fullest, experiencing everything that’s human and learning as much as possible so that we can develop in every area.

I hope that my readers understand the deep message of the book, and just like me, look deeply into their hearts and soul, and arrive at the same conclusions about life. That only love, gratitude and forgiveness can cure us of any negative emotional baggage, and not hatred, anger, making people miserable, jealous that someone lives better, has a better car, house and criticising and attacking others only because … they are different from us or live differently from us. This will not let us find happiness in ourselves, but only deepens what we need to work on to become better. My book triggers very strong reactions in readers and is like a mirror of what they have in their hearts. If they want to work on themselves to be better and choose the path of love, they thank me being grateful for a thought provoking read. If they are full of hatred and unhappy with themselves and their lives, unwilling to choose the path of love for themselves and their neighbours, they criticise it. The reaction depends on who YOU are. Because we all have a choice in life. The path of love, tolerance and understanding is also a choice. I love meeting my fans face to face, who are happy to travel from London to Windsor to meet me and get an autograph, have a coffee and a nice chat.

In the end, it is a book about anyone’s life; love, betrayals, disappointments, pain and eternal happiness that everyone is looking for. You just need to be ready to look into your soul while going on a journey with mine…

Posłuchaj wywiadu w Radiu Pik: